Apokalipsa zombie, wojna nuklearna, wirus komputerowy usuwający
wszystkie dane z Internetu, epidemie, klęska głodu, anomalie klimatyczne… Co
nas czeka w przyszłości? Wizje końca świata towarzyszą cywilizacji, od jej
zarania. Chociaż nie wierze w coś tak nagłego. To jestem świadom że codziennie
dla wielu z nas kończy się świat który znamy. Umiera ktoś bliski, tracimy
prace, doznajemy wypadku…
Większości przypadków nie da się przewidzieć. Tym bardziej
nie potrafimy się przed nimi ustrzec. Jednak wiedza i doświadczenie pomaga nam
wyjść cało nam z najgorszych nawet opresji. Dlatego całe życie staramy się
przygotować na to co nas może spotkać. A dobrą dawkę wiedzy (oby
niepotrzebnej), na różne nieprzewidziane sytuacje, podaje nam Cody Lundin w książce
„Gdy rozpęta się piekło”.
Książka może odstraszać swym rozmiarem. Jest to ponad 450
stron. Ale czyta się ją bardzo szybko. Wpływ ma na to lekki język, jak i
okraszenie pozycji przysłowiami i cytatami. Dobrą robotę robią też rysunki
Russa Millera. Autor podzielił swoje dzieło na dwie części.
Część pierwsza: Jerry Lizak.
Tu dowiemy się jak przygotować swoją psychikę na ciężkie
chwile. Bo nie od dziś wiadomo że podstawą przetrwania, jest chęć przetrwania.
To co siedzi w naszej głowie, niezależnie od tego co mamy w kieszeni…
Część druga: Wskazówki Jerrego
I tu zaczyna się bardziej praktyczne podejście do tego co
nas może spotkać. Dowiemy się o budowie i zabezpieczeniu naszego schronienia. Jak
pozyskać i przygotować wodę. Co można zjeść. Jak zachować higienę. Jak
oświetlić swoje otoczenie. W jaki sposób stworzyć improwizowaną kuchnie…
Czytając tą książkę czuje się że gość jest praktykiem i wie
o czym mówi. Gdy porusza temat w którym nie czuje się kompetentnym, zaprasza
eksperta. Chociaż jest to specyficzna pozycja, warto ją przeczytać. Chociaż po
to by dowiedzieć się co zrobić ze zwłokami, po końcu świata. J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz