11.10.2014

VI Konwent Survival "Back in Time"


Konwent się skończył dłuższą chwilę temu. Czas na podsumowanie…



Jak na razie jedyną ofiarą śmiertelną był królik. Zjedzono małą plantacje pokrzywy. Uczestnicy przyjechali z wszystkich stron świata. Jedni jechali całą noc/cały dzień. Inni zjedli śniadanie i za chwilę byli na miejscu. Część ludzi przybyła w celu chłonięcia wiedzy. Niektórzy natomiast w celach towarzyskich. Warsztaty jak i integracja trwały prawie cały czas. Nocą jedni oddawali się wypoczynkowi, pozostali nadal się integrowali. Atmosfera była na poziomie niespotykanym w społeczeństwie J. Mam nadzieje że wszyscy obecni są zadowoleni. Dziękuje organizatorom za włożoną prace. Wszystkim uczestnikom za miłe chwile, doskonałą strawę i interesujące procenty. Do zobaczenia za rok… 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz