Od kąd pamiętam toczę małą wojnę. Wojnę o krew. Wojnę z
komarami. W tym poście chcę przedstawić część mojego arsenału. Fakt że w tym
roku skrzydlaci wrogowie nie atakują intensywnie, ale to cisza przed burzą. Oczywiście
ten wpis nie przedstawi wszystkich sposobów walki z tymi insektami. W
przyszłości będę rozwijał temat.
Najskuteczniejsza jest od zawsze moskitiera. Im gęstsza tym
lepiej. Istnieją dwie wersje; nagłowna, oraz duża zakrywająca posłanie.
Pierwsza jest przydatna w marszu, oraz podczas prac obozowych. W wyjątkowych
okolicznościach da się w niej spać. Mianowicie pakujemy się do śpiwora (mumia),
zakładamy czapkę z daszkiem i na to moskitierę. Dolną część siatki wsuwamy do
śpiwora. Istotne by była stała przestrzeń między moskitierą a twarzą, oraz by
moskitiera szczelnie przylegała do śpiwora.
Dużą moskitierę wieszamy nad karimatą/ łóżkiem, pamiętając
by szczelnie przylegała do ziemi. Istnieje wariant dla hamaków, lecz nie
stosowałem go jeszcze. Moskitiera zabezpiecza nas również przed kleszczami.
Innym dobrym sposobem jest aromat do ciasta o zapachu
waniliowym. Warto mieć ze sobą mała buteleczkę aromatu i nacierać odkryte
części ciała. Po około 1,5 godziny czynność należy powtórzyć.
Czas na rośliny. Czeremcha to krzew/ drzewo przypominające
wyglądem czereśnie. Związki cyjanowe zawarte w jej podkorzu odstraszają komary.
Są dwa sposoby na użycie czeremchy. Pierwszy polega na zeskrobaniu z odłamanej
gałęzi, wierzchniej warstwy kory. A następnie natarciu odkrytych miejsc naszego
ciała tak okorowana gałęzią. Uważam za mało skuteczny ten sposób. Często trzeba
powtarzać procedurę nacierania. Dodatkowo nie znam wpływu związków cyjanowych
na organizm przy częstym stosowaniu. Drugi sposób polega na doprowadzeniu do
pęknięcia kilku gałązek. Następnie formujemy z nich obrożę, zabezpieczając
sznurkami. Obrożę zakładamy na szyję. Właściwości odstraszające obroża
zachowuje przez kilka godzin (w jakim filmie znajdziemy ten sposób?).
Wrotycz pospolity to roślina powszechnie występująca na nieużytkach,
przy drogach. Należy ją rozetrzeć w dłoniach, i natrzeć otwarte części ciała.
Działa około 1,5 godziny. Warto mieć ze sobą zapas tej rośliny udając się do
lasu. (181)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz